Nietoksyczna wyprawka

Kompletowanie wyprawki dla nowego członka rodziny to ogromna przyjemność, ale i duża odpowiedzialność. Pojawiające się co pewien czas wiadomości o trujących zabawkach, wózkach czy smoczkach - wymuszają ostrożność w wyborze produktów przeznaczonych dla dzieci. Dla ułatwienia w podejmowaniu zakupowych decyzji - parę wskazówek dla przyszłych rodziców.

Niestety czasy kiedy można było kierować się jedynie stroną estetyczną czy praktyczną butelek, łóżeczek i kosmetyków dla dzieci - mijają. Obecne badania pozwalają na świadomy wybór produktów bezpiecznych i zdrowych dla naszych pociech. Owszem można zignorować informacje o trujących składnikach butelek dla niemowląt czy powtarzać, że substancje szkodliwe są wszędzie wokół nas i ta odrobina zawarta w kosmetykach nie sprawia dużej różnicy. Ale czy jednak nie lepiej korzystać z wyników badań i ograniczyć na tyle, na ile można kontakt naszych dzieci z substancjami, które mogą być dla nich szkodliwe? To, że negatywne efekty kontaktu z takimi przedmiotami  nie występuje od razu, nie oznacza, iż w przyszlości nie pojawią się one.

Czego zatem wystrzegać się?

Wózki

Nawet wózki, które mają atesty mogą być wykonane z materiałów zawierających substancje toksyczne. Niestety nie jesteśmy w stanie tego sprawdzić sami przy zakupie, pozostaje nam opierać się na wynikach badań, które jednak nie obejmują swym zasięgiem wszystkich modeli wózków.

Substancje szkodliwe dla zdrowia w wózkach:

- ftalany - czyli zmiękczacze, które mają negatywny wpływ na układ immunologiczny, rozrodczy, zwiększają ryzyko zachorowań nowotworowych, uszkodzenia wątroby i nerek (wózki: Hauck 202432 Jet 6 h-sports orange oraz Knorr Buddy);

- policykliczne węglowodory aromatyczne (PAK) - mają działanie rakotwórcze, ich wpływ toksyczny ma charakter przewlekły czyli nie występuje ostra, nagła reakcja na substancje toksyczne, efekt ich działania pojawia się po dłuższym czasie (wózki: Esprit Alu King 129050, Herlag City Buggy de Luxe, Chicco ct 0.1 60652, Maclaren Quest, Hauck 202432 Jet 6 h-sports orange, Knorr Buddy i Bugaboo Cameleon, Inglesina Zippy Rain, Bebe Confort Allegro Plus);

- organiczne związki cyny - które prawdopodobnie są przyczyną problemów hormonalnych (wózek ABC Design Starline Profecto Plus);

- inne substancje mające szkodliwy wpływ na ludzi oraz wywołujące alergie (np. chloroparafina, formaldehyd oraz środki chemiczne, które mają ograniczyć palność materiałów).

Żeby być pewnym, że wózek jest ekologiczny, zdrowy (nie zawiera substancji toksycznych, a jego wykonanie jest kontrolowane na każdym etapie produkcji) należy zwrócić uwagę na obecność certyfikatu  GOTS czyli Global Organic Textile Standards. Certyfikat ten jest przyznawany produktom tekstylnym zawierającym minimum 70% składników organicznych, przy czym reszta materiałów musi być biodegradowalna, nie mogą mieć one charakteru toksycznego, a proces produkcyjny nie wpływa negatywnie na środowisko naturalne.

Wybierając wózek nie wystarczy zatem kierować się jedynie ceną i ładnym wyglądem czy lekkością prowadzenia go. Ważne by zwrócić uwagę na wszelkie elementy, które mogą zagrozić bezpieczeństwu dziecka. I nawet wśród znanych marek mogą się pojawić niewłaściwe rozwiązania. Przykładem mogą tu wózki spacerowe firmy Maclaren, przy rozkładaniu których zdarzało się, iż zmiażdżeniu uległy dziecięce palce. Na szczęście producent nie zignorował doniesień o wypadkach i wprowadził gumowe nakładki na części mogące budzić obawy.

Wybierając wózek należy zwrócić uwagę na głębokość i wielkość gondoli (ważne zwłaszcza w miesiącach zimowych, kiedy to  koniecznie jest przecież dodatkowe okrycie dziecka, użycie śpiworka itp.). Ważna jest również stabilność wózka, dlatego zanim zamówimy wózek np. przez internet warto wypróbować dany model pod tym kątem (np. u znajomych lub nawet w sklepie stacjonarnym).

Uprzedzamy pytanie: niestety produkty polskich marek należy również wybierać ostrożnie.

Rodzice powinni kierować się przede wszystkim bezpieczeństwem dziecka i jego komfortem, nie tylko ceną i marką.

Butelki dla niemowląt, smoczki, gryzaki

Mnogość typów butelek dla dzieci pozwala dobrać butelkę odpowiednią dla naszego malucha. Oprócz atestów należy jednak zwrócić uwagę czy wybrane butelki (a także smoczki, gryzaki, talerzyki, sztućce, kubeczki, itp.) nie zawierają bisfenolu A (BPA). Co prawda od czerwca tego roku wchodzi w życie zakaz sprzedaży takich butelek, ale  wiadomo, że nie każdy sprzedawca weźmie pod uwagę te wytyczne.

Przypomnijmy.

BPA może wywoływać:

- ADHD,

- zwiększone ryzyko zachorowania na raka,

- obniżenie płodności,

- zbyt wczesne dojrzewanie dzieci w wyniku silnej reakcji hormonalnej.

Powiedzmy to jeszcze raz: tak dookoła nas (w powietrzu, glebie, pożywieniu, itp.) jest wiele substancji trujących i nie mamy obecnie możliwości by to zmienić. Ale czy to oznacza, że mamy świadomie lekceważyć zagrożenie czy nawet potencjalne zagrożenie jaką stwarzają niebezpieczne produkty dla zdrowia naszych dzieci? Tylko z powodu naszej wygody, bo szukanie informacji o toksyczności fotelików, wózków czy butelek jest zbyt czasochłonne, a czytanie etykietek nie jest pasjonującym zajęciem?

W części drugiej między innymi: foteliki samochodowe, łóżeczka i przewijaki.